niedziela, 23 czerwca 2013

#27 (się nagrywa!)

Czołem!

Jesteśmy z Hanzą po drugim dniu nagrań w TR Studio w podwarszawskim Józefosławiu.

Nie pamiętam już kiedy ostatni raz byłem tyle czasu w studiu nagrań, ale naprawdę zapomniałem już ileż przy tym pracy, potu, łez, krwi i niesamowitego zmęczenia.





Pierwszego dnia udało nam się zarejestrować podstawy (gitara, bas i bębny) wszystkich 4 planowanych kawałków. Dzisiaj (czyli drugiego dnia) Tomek podogrywał gitary solowe i tym podobne hałasy, a ja nagrałem wokale do dwóch kawałków. Miałem nadzieję na więcej, ale zwyczajnie nie dałem rady... O tym też zapomniałem - że wydzieranie się przez 4-5 godzin prawie bez przerwy i tak, żeby wszystko było idealnie, to przeogromnie ciężka praca.








W najbliższym czasie planujemy dograć resztę wokali i zająć się miksem, żeby w końcu móc cieszyć się upragnioną EPką... ;-))










A na koniec jeszcze jedna wideo-zajawka z nagrywania gitar,tym razem udostępniona na instagramie Bartka ;-))


czwartek, 30 maja 2013

#26 (i to jeszcze jakie 26!)

Byłem ci ja na koncercie :) I to nie na jakimśtam koncercie, ale na tajnej-otwartej próbie Dawida Podsiadło. Jeśli ktoś z Państwa jeszcze nie słuchał, to czas najwyższy! Płytę można za darmo odsłuchać na Deezerze i Spotify, ale polecam jednak pobiec do sklepu i kupić. Proszę Państwa - ta płyta to OGROMNE wydarzenie dla naszego rynku muzycznego - wspomnicie moje słowa :)


A ja, będąc na tejże próbie, która odbyła się w jednym z warszawskich pubów, robiłem zdjęcia, które można obejrzeć poniżej :) (Klik: Doczytaj resztę)

sobota, 25 maja 2013

#25...? (a może #2.001?)

Łoooo, ależ czasu minęło :D


A w tym czasie DUŻO się pozmieniało... ;-) Między innymi przestał istnieć zespół the Rooads, a powstał zespół Hanza, w którym teraz śpiewam. (http://www.youtube.com/watch?v=Zs7iPco1myA). Miało miejsce sporo koncertów (na których prawdopodobnie spotkaliśmy się z wieloma z Was! :)), nagranych zostało kilka mniejszych czy większych utworów w lepszych czy gorszych warunkach, pojawiły się w Internecie kolejne filmiki (http://www.youtube.com/watch?v=8znoRRJAoFI - pamiętacie? :D) i w ogóle dużo rzeczy się zmieniło. Jedni podorastali, jedni zdziecinnieli, inni zmądrzeli a jeszcze inni zgłupieli (zgadnijcie kto na przykład ]:->>). Zespoły się rozpadają, zespoły się tworzą, a nawet jak już się stworzą, to ktoś jeszcze musi coś w trakcie zepsuć... Lajf :)

Nie zmieniło się to, że nadal grywam na warszawskiej starówce (http://www.youtube.com/watch?v=BX7XxOkcdLc). Nie zmieniło się też to, że ciągle walczę i staram się tworzyć coś nowego i mam nieodpartą i nieprzemożną chęć grania mnóstwa koncertów, a z tym ostatnio było ciężko... Nie zmieniło się też to, że jest kilka osób, które od początku były, są i na szczęście nie zanosi się wcale na to, żeby się to zmieniło - dzięki Marcin, Jacek, Michał, Tomek - Wy przede wszystkim :-) Ale jest też inna bardzo ważna, o ile nie ważniejsza, grupa. Grupa, dla której to robimy i która nas napędza. Jest Was bardzo, bardzo dużo, ale pozwolę sobie wymienić imiona kilku osób, które od momentu poznania nas (a było to już kawałek czasu temu) nie przestają w nas wierzyć, mobilizować nas, walczyć o nas i dla nas - dziękuję przede wszystkim Majce, Monice i Milenie, ogromne dzięki również dla Karoliny C. i Karoliny K., dla Baśki, dla Aleksandry i Marty W., dla Gośki U. i wieeeelu, wielu innych osób, które od razu chcę przeprosić za brak imiennych podziękowań. Dziękuję Wam wszystkim!

I tak sobie wszedłem tutaj po dłuższym czasie, poczytałem Wasze komentarze i... działo się tu trochę :-) Wojny o to kto jest psychofanem, a kto psycholem i czy to dobrze, czy może niekoniecznie (pozdrawiam Majkę i Patrycję :D); próby podrywania innych użytkowników (pozdrawiamy NagaDziewczyna i Anonima - dajcie znać czy Wam się udało :D); ja obiecałem Wam płytę, która w końcu się nie ukazała (za co wszystkich przepraszam!); dyskusje kto jest większym fanem, kogo faworyzuję i traktuję lepiej a kogo gorzej i dlaczego nie umiem nawet podziękować za pewne rzeczy... Ech, ech, było trochę ciekawych sytuacji :-))

A teraz mamy maj 2013 (strasznie deszczowy ostatnio...), mamy Hanzę, z którą cięęężko pracujemy nad materiałem i mamy nadzieję, że niedługo ruszymy z koncertami (chociaż kilka już było na szczęście... np. w Toruniu - http://www.youtube.com/watch?v=t_GImeey8MU - bardzo fajny klip, polecam!), żeby znowu móc się z Wami spotkać (A na uwagę zasługuje fakt, że w zespole gra Tomek, czyli gitarzysta the Rooads, oraz Marcin - basista The Without, znany też jako gość z filmików, na których maltretujemy Marlona [psa Marcina], śpiewamy D-żem albo zwiedzamy Berlin ;-)) - czyli sami swoi! :-). Teraz razem z Tomkiem, Marcinem i naszym nowym nabytkiem - Bartkiem - w charakterze perkusisty pracujemy nad nowościami, których nie słyszał nikt! :)
Oprócz tego... znowu trwają prace nad płytą solową (czy też pół-solową ;-)). Nie mogę jeszcze nic konkretnego zdradzić oprócz tego, że współpracuję z Mikisem Cupasem (gitarzystą Wilków!) i jesteśmy w trakcie tworzenia materiału. Trochę już tego mamy, więc kto wie, kto wie... może niedługo będzie można to usłyszeć w radiu...? ;-)) Trzymajcie kciuki! :>



Nie chcę obiecywać, że znowu regularnie zacznę tu pisać, ale kto wie, może powrócę do tej tradycji ;-) Chociaż może poczekam aż będzie czym się chwalić, jakąś płytą, koncertami, zdjęciami z tras czy jeszcze czymś fajniejszym ;-) 

Trzymajcie się, 
dzięki, że nadal jesteście!

/p





poniedziałek, 20 lutego 2012

#24

Uff, zagraliśmy ostatnio kilka koncertów, czyli... dzieje się!

Jesteśmy z Rooadsami świeżo po koncercie w warszawskiej Piwnicy pod Harendą i zgodnie stwierdziliśmy, że było epicko! :)

Było Was caaaałe mnóstwo, świetnie się bawiliśmy na afterparty, następny dzień był trochę... ciężki ;) A teraz zapraszamy Was ponownie do Hard Rock Cafe w Warszawie, już 26 lutego (w niedzielę) zagramy tam koncert. Będzie to właściwie bitwa zespołów, więc zagramy krócej niż zwykle, niemniej koncert jest darmowy, więc zapraszamy serdecznie ;)

Klikając w link poniżej znajdziecie kilka galerii z ostatnich koncertów. Dwie z Harendy i dwie ze Szczecina - dajcie znać jak Wam się podobają :)

niedziela, 12 lutego 2012

#23

Uff!

Trasa nas trochę wymęczyła, choć trwała tylko 2-3 dni.

Dziękujemy Poznaniowi i Szczecinowi za super koncerty! :) Świetnie było Was poznać i strasznie się cieszymy, że się Wam podobało!

Zgodnie z obietnicą wrzucam kilka zdjęć z całej trasy, żebyście zobaczyli jak to wszystko wygląda od kuchni :)

Zdjęcia, oczywiście, niżej.

piątek, 10 lutego 2012

#22

Uff, cali i zdrowi jedziemy do Szczecina przez Gorzów Wielkopolski, słuchamy muzyki, opowiadamy sprośne dowcipy i pijemy alkohol. I oglądamy co jakiś czas filmik, który otrzymaliśmy wczoraj od Rooadsowego fanclubu :) Dzięki dziewczyny za mega niespodzianki, przypinki, film i obecność!

Do zobaczenia w Szczecinie! :)

A poniżej link do niespodzianki!

środa, 8 lutego 2012

#21

Nie przestaję zasypywać Was niespodziankami ;) Dzisiaj kolejna od Rooadsów, a mianowicie jedna z naszych ballad. Tradycyjnie klikamy poniżej :)

wtorek, 7 lutego 2012

(+1)

Uprzejmie informuję, że możliwość komentowania postów jest włączona tylko dla osób zarejestrowanych. Można logować się swoimi danymi z Google'a czy OpenID, nie trzeba się rejestrować bezpośrednio na blogspocie.

Dziękuję za uwagę.

#20

I znowu jubileuszowy wpis, a skoro jubileuszowy, to nie mogło się obyć bez niespodzianki ;)

Specjalnie dla Was po bojach i trudach, udało mi się przemycić fragmencik jednego z utworów, który będzie można usłyszeć na płycie. Wielu z Was pytało jaka będzie płyta. Będzie... różna :)
Poniżej wstawiłem link do pobrania fragmentu. Dajcie znać jak wrażenia :)

poniedziałek, 6 lutego 2012

#19

Podobno podobał Wam się nasz spot reklamujący koncerty w Poznaniu i Szczecinie. Podobno podobał Wam się tym bardziej, że było w nim słychać trochę naszej muzyki. A więc wychodząc Wam naprzeciw, wrzuciliśmy do netu cały ten kawałek. Klikamy niżej :)

czwartek, 2 lutego 2012

#16

Jakoś dzisiaj się sennie na blogu zrobiło, dlatego trzeba nieco podgrzać atmosferę. Skoro już zakończyła się kłótnia o to kto jest psychofanem, a kto tylko psycholem i czy to dobrze, czy akurat nie bardzo, to muszę Was tutaj zgromadzić pod innym pretekstem. Tak się właśnie zastanawiam, kogo i jak teraz obrazić... Ale na razie pozwólcie, że rzucę garścią newsów. Myślę, że drugi spodoba Wam się trochę bardziej :>

Zacznę od tego, że dziś w jazzboyu odbywały się cięęężkie prace nad płytą! Nagraliśmy dwa piloty po angielsku, ustaliliśmy tonacje, linie wokalu, uzgodniliśmy terminy następnych spotkań - nic, tylko nagrywać! :) Wkrótce postaram się przemycić jakieś zdjęcia przedstawiające naszą ciężką pracę.

Ale ponieważ zdjęć takich jak na razie nie ma, mam dla Was coś innego. Marcin zarwał ostatnio kilka nocy i zaniedbał kilka obowiązków, ale to tylko dlatego, że również ciężko pracował nad zmontowaniem filmu z naszego ostatniego muzyczno-alkoholowego spotkania. Jeśli jesteście na 100% pewni, że tego chcecie i zgadzacie się nie wysyłać pozwów do sądu za wszelkie wyrządzone szkody, to kliknijcie poniżej.

środa, 1 lutego 2012

#15, a nie 14!

Jedna z największych fanek, czy te psychofanek, Majka, przypomniała mi dzisiaj o pewnym klipie Ani Dąbrowskiej do piosenki "Nie tańcz ze mną". Nie byłoby w tym nic ciekawego gdyby nie fakt, że w owym klipie występuje...

... Withoutowy gitarzysta, Jacek wraz ze swoją ówczesną narzeczoną a dzisiejszą żoną :)

Zobaczcie poniżej i zgadnijcie w których momentach go widać ;))

#14

I znowu powrót do przeszłości ;)

Akurat w tym filmiku za dużo mnie nie ma, pojawiam się na ekranie kilka razy, ale nic nie śpiewam. A dlaczego? A dlatego, że to kawałek The Without z czasów, kiedy jeszcze grali instrumentalnie!

I zdarzało im się grać jazzowo ;)

Utwór pochodzi z płyty "The Search of The Missing Sound" z roku, uwaga, 2005 :)

A poniżej taki skromny klip :)